Blaski i cienie grudniowych aktualizacji Microsoftu: Wygoda w Windows 11 kontra paraliż w „Dziesiątce”
Grudzień 2025 roku przyniósł użytkownikom systemów operacyjnych Microsoftu skrajnie różne doświadczenia. Podczas gdy posiadacze Windows 11 otrzymali drobne, lecz niezwykle przydatne funkcje usprawniające codzienną pracę, osoby trwające przy Windows 10 zmagają się z poważnymi błędami technicznymi po instalacji najnowszych łatek bezpieczeństwa.
Koniec z typograficzną gimnastyką
Wielu z nas ma tendencję do odwlekania aktualizacji systemowych, ignorując komunikaty w menu Start tak długo, jak to tylko możliwe. Okazuje się jednak, że tegoroczne zmiany w Windows 11 mogą pozytywnie zaskoczyć, szczególnie osoby pracujące z tekstem. Microsoft wreszcie rozwiązał odwieczny problem z wprowadzaniem myślników (półpauz), co dla redaktorów i autorów jest zmianą rewolucyjną.
Dzięki nowej aktualizacji wprowadzono systemowy skrót klawiszowy [Win] + [-], który pozwala na błyskawiczne wstawienie poprawnego znaku interpunkcyjnego. Choć dla przeciętnego użytkownika może to brzmieć trywialnie, w profesjonalnym pisaniu oznacza to koniec ery mozolnego wpisywania kodów ASCII (jak [ALT] + 0150) czy polegania na autokorekcie w edytorach tekstu. Teraz poprawna interpunkcja jest dostępna od ręki także w przeglądarkach, komunikatorach czy klientach pocztowych, co stanowi znaczną oszczędność czasu i eliminuje konieczność „czyszczenia” tekstów z błędnych łączników.
Narzędzie Wycinanie zyskuje na funkcjonalności
Drugim elementem, który znacząco poprawił komfort pracy w „Jedenastce”, jest ewolucja popularnego Narzędzia Wycinanie. Aplikacja, służąca do robienia zrzutów ekranu, przestała być tylko prostym programem do chwytania obrazu. Od pewnego czasu użytkownicy mogą korzystać z wbudowanych kształtów – kół, kwadratów oraz strzałek – co jest nieocenione przy tworzeniu szybkich instrukcji czy zaznaczaniu istotnych fragmentów treści.
Co istotne, dodane elementy można edytować już po ich wstawieniu, zmieniając ich rozmiar czy położenie. Dla wielu osób, które wcześniej musiały korzystać z zewnętrznych programów graficznych, by estetycznie oznaczyć fragment zrzutu ekranu, jest to zmiana, na którą czekali latami. Te z pozoru małe usprawnienia składają się na znacznie przyjemniejsze doświadczenie z użytkowania systemu w kończącym się roku.
Poważne problemy użytkowników Windows 10
Zgoła odmienne nastroje panują w obozie użytkowników starszego systemu. Osoby, które wciąż korzystają z okresu wsparcia dla Windows 10 i zainstalowały grudniową aktualizację, mogą czuć się mocno rozczarowane. Pakiet oznaczony numerem KB5071546, wydany w grudniu 2025 roku, choć łata krytyczne luki bezpieczeństwa, wprowadza chaos w funkcjonowaniu wielu komputerów.
Microsoft oficjalnie przyznał, że aktualizacja zakłóca działanie usługi Message Queuing (MSMQ). Jest to mechanizm kluczowy dla asynchronicznej komunikacji między aplikacjami, pozwalający na przechowywanie wiadomości w kolejkach do momentu ich odebrania przez program docelowy. Awaria tego modułu prowadzi do szeregu nieprzewidywalnych zachowań oprogramowania.
Mylące komunikaty i błędy zasobów
Skutki wadliwej aktualizacji mogą być mylące dla przeciętnego użytkownika, a nawet dla administratorów IT. System zaczyna bowiem raportować problemy, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Użytkownicy zgłaszają błędy sugerujące brak pamięci operacyjnej lub miejsca na dysku, nawet gdy zasoby te są w pełni dostępne. W logach systemowych pojawiają się informacje o niemożności utworzenia plików komunikatów, a kolejki MSMQ po prostu przestają być aktywne.
Szczególnie dotkliwe jest to w środowiskach wykorzystujących serwery IIS, gdzie operacje są przerywane komunikatem o „niewystarczających zasobach”. Microsoft zapewnił, że bada problem i pracuje nad rozwiązaniem, jednak sytuacja jest patowa. Odinstalowanie wadliwej aktualizacji przywraca sprawność aplikacji, ale jednocześnie pozbawia system najnowszych zabezpieczeń, co w dzisiejszych czasach jest ryzykownym kompromisem. Pozostaje mieć nadzieję, że firma z Redmond szybko udostępni poprawkę naprawiającą ten niefortunny prezent świąteczny dla użytkowników „Dziesiątki”.