Zagrożenie z kosmosu: satelity jaśniejsze niż gwiazdy mogą utrudniać wykrywanie asteroid

Na całym świecie narasta zaniepokojenie związane z rosnącą liczbą satelitów krążących wokół Ziemi i potencjalnym zagrożeniem, jakie stanowią. Jak informuje David Jiménez na łamach Informativos Telecinco, eksperci z Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU) ostrzegają, że ogromna ilość sztucznych satelitów może zagrozić zdolności do wykrywania innych obiektów, takich jak asteroidy czy komety, które mogą zbliżać się do naszej planety i stanowić realne niebezpieczeństwo.

Dlaczego jest to problem? Głównie dlatego, że satelity są niezwykle jasne, jaśniejsze nawet niż gwiazdy, co może oślepiać teleskopy w obserwatoriach astronomicznych. Na przykład firma Starlink Elona Muska ma na orbicie 6000 satelitów. Cztery godziny po zachodzie słońca, widoczny jest przede wszystkim blask tych obiektów, który przewyższa jasność spadających gwiazd czy ślady pozostawiane przez samoloty komercyjne.

Eksperci przewidują, że przed rokiem 2030 liczba obiektów na orbicie wokół Ziemi może wzrosnąć do 30 000 lub nawet 40 000. „Każdego roku uruchamiamy ponad 1000 nowych satelitów”, wyjaśnia Javier Armentia, dyrektor Planetarium w Pampelunie, w Nawarze. Obecnie szacuje się, że na orbicie znajduje się około 10 000 satelitów, a ta liczba może się zwiększyć czterokrotnie w najbliższych latach.

Według Fernanda Moreno, naukowca z Instytutu Astrofizyki Andaluzji, niezwykle ważne jest, aby monitorować te obiekty, ponieważ niezauważenie ich może prowadzić do ukrytych zagrożeń. Moreno dodaje: „Nadejdzie moment, kiedy obserwacja asteroid, a nawet innych obiektów na niebie, stanie się znacznie trudniejsza”.

Pewien niezwykły przypadek miał miejsce w styczniu, kiedy to asteroid uderzył w okolice Berlina w Niemczech, nie będąc wykrytym aż do trzech godzin przed zderzeniem. W odpowiedzi na te zagrożenia, Międzynarodowa Unia Astronomiczna wydała ostrzeżenie dotyczące niekontrolowanej proliferacji, która może stanowić ryzyko dla naszej planety w niedalekiej przyszłości. Javier Armentia podkreśla, że nadszedł czas, aby zwrócić uwagę na te kwestie i odpowiednio zareagować.